Ostatnio w kinie z Mamą byłam na filmie "Mama i ja". Jest to przyjemny film raczej dla kobiet.
Film opowiada o relacjach mamy i syna, którzy wybrali się w pewną podróż. Minusem jest to, że ciągle przeplatane są elementy komedii i dramatu. Widz dostaje dawkę humoru po czym dzieje się coś smutnego. Barbra Streisand i Seth Rogen grają bardzo dobrze. Jest to dobry film obyczajowy.
Life in Color
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
sobota, 6 kwietnia 2013
Vaya Con Dios-koncert pożegnalny w Sali Kongresowej
Dnia 25 marca wybrałam się na
koncert pożegnalny grupy Vaya Con Dios. Jeśli chodzi o organizację koncertu
to nie było zbyt dobrze, okazało się że niektóre miejsca na balkonie były
sprzedawane kilka krotnie. Na niektóre miejsca było po pięć osób, które miały
na nie bilety. Stan Sali Kongresowej też nie jest najlepszy, ruszające się
krzesełka, grzyb na suficie...
Wracając do samego koncertu to było miło. Dobry głos
wokalistki, dobry chórek i dobrze grający muzycy, to chyba najważniejsze.
Większość utworów była nostalgiczna. Zagrane były utwory dobrze znane
publiczności jak: " What a woman", "Puerto Rico", " Don't
break my heart", czy też " Neh, Nah, Neh", który zakończył
koncert. Przed wykonaniem tej piosenki wokalistka powiedziała, że pożegnania
nie muszą być smutne i, że są nowym początkiem. Podczas tej piosenki cała
widownia wstała z miejsc, tańczyła, klaskała i śpiewała. Uważam, że był to
udany pożegnalny koncert i warto było na nim być.
Subskrybuj:
Posty (Atom)